Przy okazji Świąt podpytałam babcię, przemówiła ludzkim głosem Dziadek był w niewoli, prawdopodobnie w Stuttgardzie (nie wiem jak się to pisze ) i został wyzwolony przez Amerykanów, podobnie jak reszta na zdjęciu. Amerykanie zrobili z nich policjantów a zamieszanie w mundurach jest przez to, że po prostu ich nie mieli, dali im to co było, babcia twierdzi że mieli zielone wojskowe mundury i części udało się je ufarbować na granatowo i załatwili im też czapki. Opowieść babci była dosyć chaotyczna, do tego dochodzi moja nieznajomość historii ale udało mi się jakoś to posklejać, wspominała też coś o UNRRA (to chyba oni wyzwolili bo nie sądzę żeby dziadek działał w tym) ale o tym musze poczytac żeby to gdzies tu przylepić
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum