Wizyta była przy okazji odsłonięcia tablicy i nadania tow. Batowowi honorowego obywatelstwa miasta. Wtedy składałem pod nią kwiaty. Być może w czasie lektury wspomnień ja rownież natrafiłem na określenie "NP". Coś mi się kołacze po głowie, że to nie cała wojenna literatura Batowa. Gdzieś widziałem też wzmiankę, że stacjonował on w Ratuszu Staromiejskim na Korzennej, w którym była radziecka komendatura.
Tak jak już pisałem wcześniej moim skromnym zdaniem ta tablica upamiętnia wydarzenie które nigdy nie miało miejsca bo Batow jak widac na zdjęciach obserwował walki w mieście nie z Biskupiej a Gradowej Góry
Wpis Dandola pozwala domyślac się motywów jakimi kierowali się ci którzy umieścili tablice na budynku byłego schroniska HJ.
Rejon Góry Gradowej przedstawiał w tamtych czasach obraz nędzy i rozpaczy, było to miejsce które każdy szanujący się człowiek omijał z daleka.
Umieszczenie tam tablicy było by wielce ryzykownym przedsięwzięciem.
Przypuszczalnie ówcześni "gospodarze" /MO/ wpadli na pomysł aby umieścic tą tablice na zajmowanym przez nich budynku na Biskupiej Górce.
Miejsce to o wiele bardziej się nadawało w tamtym czasie do organizowania różnego rodzaju imprez okolicznościowych niż rejon Góry Gradowej.
I jeszcze jedno, na pierwszym zdjęciu widac że Batow obserwuje miasto z miejsca które jak sądzę było niemieckim stanowiskiem obrony p-lot.
Byc może jakieś resztki tego obiektu przetrwały w ziemi do dzisiaj.
Ostatnio zmieniony przez Anker Nie Sty 03, 2010 2:16 pm, w całości zmieniany 1 raz
Paweł Batow – W marszu i boju (1963)
Paweł Batow – Operacja Odra (1965)
Paweł Batow – Niezawodna tarcza (1965)
Tylko czy on wprost wskazał miejsce?
Anker , takich teorii bym nie wysnuwał. Mógł także dowodzić z Biskupiej, nie te zdjęcie. Nie sądzę aby MO bawiło się w takie bzdury jak fundowanie tablicy komuś, kogo nigdy tam nie było. Miejsce idealne na dowodzenie przez generała.
_________________ "Ci, którzy się boją, umierają codziennie. Ci, którzy się nie boją, umierają tylko raz."
Giovanni Falcone (1939-1992), włoski sędzia śledczy, poległy w walce z mafią.
Zdjęcie zrobiono na Górze Gradowej.
Poniżej miejsca w którym siedzi Batow, widac dach budynku zwanego "Willą"
Budynek przetrwał wojnę w dobrym stanie i stoi tam nadal.
Obecnie brakuje mu jedynie tej widocznej na zdjęciu balustrady na dachu.
Oprócz tego na zdjeciu widac budynek dawnych pruskich koszar stojący między Cmentarzem Nieistniejących Cmentarzy a Dworcem PKS.
Zrujnowane budynki widoczne w oddali to zniszczona zabudowa Podwala Grodzkiego.
Ponury2 napisał/a:
Nie sądzę aby MO bawiło się w takie
A czemu nie ? przecież mamy w Gdańsku czołg który nigdy do Gdańska nie wjechał, drugi który również Gdańska "nie widział" stał sobie do niedawna przy Targu Rakowym /d. Kalinowskiego/ no i ten z Westerplatte cokolwiek lużno związany z historią tego miejsca.
Jak widac z powyższego prawdę historyczną traktowano w tamtych czasach z dużym przymrużeniem oka.
Dzięki. Po krótkiej wizji lokalnej stwierdzam, że generał swoje stanowisko ulokował na remizie artyleryjskiej z 1871 roku.
Skoro zagadka jest rozwiązana, może należałoby ku chwale wielkich oblężniczych naszego miasta, wzorem "napoleońskiej" postawić w tym miejscu "ławeczkę Batowa".
batow4.jpg Domniemane miejsce w którym zjadował się Batow.
Plik ściągnięto 22245 raz(y) 52,44 KB
batow2.jpg Dzisiaj generał ujrzałby taki widok.
Plik ściągnięto 22246 raz(y) 46,66 KB
Ostatnio zmieniony przez Gulden Sro Sty 06, 2010 5:59 pm, w całości zmieniany 9 razy
Istnieje jeszcze jedna możliwość. Batow w czasie całego oblężenia '45 mógł być i na Górze Gradowej i na Biskupiej Górce.
W dniu 27-031945r Rosjanie przełamali linie niemieckiej obrony ciągnącą się od Oliwskiej Bramy przez Górę Gradową i Biskupią Górkę i wdarli się na teren Śródmieścia i Głównego Miasta.
Opanowanie tego terenu zajęło wojskom sowieckim cały dzień, 28-03-1945r linia frontu przebiegała wzdłuż Starej i Nowej Motławy.
Odrzucenie wojsk niemieckich z tej pozycji na następną linie obrony przebiegającą poza Opływem Motławy nastąpiło w ciągu następnych dwu dni a 04-04-1945r oddziały niemieckie broniły się już przed atakami Rosjan na Wyspie Sobieszewskiej.
Zdjęcie o którym tu piszemy zostało zrobione jak sądzę po wycofaniu się wojsk niemieckich za Motławę.
Wskazywac na to może dośc swobodne zachowanie widocznych na nim osób
świadczące o braku zagrożenia ostrzałem z broni ręcznej ze strony niemieckiej.
A tablica... no cóż poza powodami o jakich pisałem w poprzednim poście istniał jak sądzę jeszcze jeden, bodaj najważniejszy w budynku b. schroniska HJ jest sala konferencyjna w której można było organizowac nieoficjalną częśc uroczystości "ku czci" bez niepotrzebnych świadków /teren MO/ no i pokoje gościnne gdzie można było "odpocząc" po "ciężkim" dniu.
Dziekuję za wyrazy uznania.
Tak to z pewnościa to samo miejsce, jest drobna różnica ale wynika ona z faktu że odtworzona obecnie osłona ziemna byłego stanowiska p-lot jest niższa od tej widocznej na pierwszym zdjęciu wykonanej przez Niemców no i robiący te zdjęcia stali w nieco innych miejscach.
Gieroj z tego generała.
Albo po prostu miał szczęście że nie wypatrzyli Go na tej górce obserwatorzy niemieccy inaczej musiał by stamtąd szybko uciekac o ile by zdążył.
Wyrazy uznania
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum