Ta rycina z którego roku może być?
Przekrój w lewym, górnym rogu to "g", ale nie mogę rozszyfrować przekroju obok.
W przekrojach widać 2 poziomy. Byliście tylko w górnym?
Nazwanie tego drugim poziomem to gruba przesada. To po prostu przestrzeń pod łękiem podtrzymującym schody. Widać go miejscami, tam, gdzie schody się rozpadły. Jeżeli tego nie zasypano w czasie budowy schodów, ma wymiary borsuczej nory.
Bardzo fajny rysuneczek. Potwierdza moje przypuszczenia co do konstrukcji schodów, które snułem w tunelu.
_________________ Co to ja miałem w tej puszce ... ?
Nazwanie tego drugim poziomem to gruba przesada. To po prostu przestrzeń pod łękiem podtrzymującym schody. Widać go miejscami, tam, gdzie schody się rozpadły. Jeżeli tego nie zasypano w czasie budowy schodów, ma wymiary borsuczej nory.
A to nie jest przypadkiem odprowadzenie wody, żeby nie zalewała schodów przy opadach?
Jeżeli nie ma tam szczelnej posadzki, płynąca woda w tej przestrzeni byłaby katastrofą - podmyłaby fundamenty ścian.
Nie widzę posadzki, nie widzę też odprowadzenia wody ze schodów do tych "kanałów". Ergo jestem na nie.
_________________ Co to ja miałem w tej puszce ... ?
Ja tu widzę kompleksowy system odprowadzenia wody (a głównie ścieków) z terenu koszar. Stacjonowało tam sporo żołnierzy. Nie tylko załatwiali potrzeby fizjologiczne, ale mieli na pewno umywalnię. Wodę dostarczano beczkowozami i nie powinna zalegać na górze.
Nie wiem co oznacza ciemnobrązowy kolor w dolej (niebieskiej) części przekrojów, ale wyraźnie jest to inny materiał niż górna obsypka. Dno dolnej części wyprofilowane jest jako kaskada. To dla wytłumienia energii płynących ścieków.
Na dole, pod ulicą jest z pewnością przesklepiony kanał doprowadzający ścieki pod most. Pod mostem musiała być jakaś rura wprowadzająca ścieki do wschodniego przyczółka poprzez okienko widoczne na zdjęciu A. Wewnątrz kaskadą o podobnych gabarytach, jak ta pod schodami (zdjęcie B) i korytarzem (zdjęcie C) docierały do studni D. Na dole studni musiał być przesklepiony kanał do fosy.
Widzę tu wytłumaczenie dwoistości zwiedzanego fragmentu. Północna część wykorzystywana do transportu: poziomy korytarz, schody które wyprowadzały na zadaszony most (teraz kończą się pod późniejszym stropem) i dalej wewnątrz tego obiektu
Południowa część - kanalizacyjna oddzielona kiedyś drzwiami od części komunikacyjnej dla powstrzymania nieprzyjemnego zapachu.
Dno dolnej części wyprofilowane jest jako kaskada. To dla wytłumienia energii płynących ścieków
Tak wyglada fundament na spadku - uskoki ław fundamentowych.
Następnym razem musimy zrobić odkrywkę. Tam przecież może być złoty pociąg albo bursztynowa komnata
_________________ Co to ja miałem w tej puszce ... ?
Macie na oku jeszcze jakieś ciemne brudne zakamarki, które możemy poeksplorować?
U mnie ostatnio nudy - muzealne pustostany i strychy bez krzty pajęczyn
_________________ Co to ja miałem w tej puszce ... ?
Niebieskie to betonowa ława fundamentowa. Nad nią, równymi odcinkami, drobno ząbkowane schody. Patrz jednocześnie na przerój poprzeczny. Czerwone, domalowane przez Fram44 krechy, to XX w. ściany ustawione na spocznikach.
_________________ Co to ja miałem w tej puszce ... ?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum