Na litografię linie trochę za ciężkie. Dlatego bardziej mi pasuje drzeworyt. Ale się nie znam.
Na pewno wykonane przez kogoś o dużych umiejętnościach, co widać szczególnie na lwach herbowych.
Zacznę się rozglądać za panią/panną Thomsen, bo na razie nie mam nic do porównania.
Po pędzlowaniu i lewatywie sygnatura wygląda tak:
_________________ Co to ja miałem w tej puszce ... ?
Gdyby nić nie było, to by nie było nic i ty też byś o niej nie wiedział.
W moim przypadku to się po prostu nazywa “intuicja” na podstawie tego co widziałem i co widzę ale przy okazji też obiecuję że popytam i poszukam, a jak się coś bardziej konkretnego dowiem to zaraz napiszę.
Tak czy inaczej prawdopodobnie dosyć unikalna litografia o interesujących gabarytach panoramicznych. Potrzeba tylko dobrego konserwatora aby ją uchronic od dodatkowego zniszczenia przez fachowe zabezpieczenie papieru (najtansza opcja) albo przywrócenia całego obiektu do dawnej świetności (bardzo kosztowna opcja) Biorąc pod uwage widoczne ubytki najprawdopodobniej przewyższająca wartość samej litografii.
Ja osobiście przy mojej słabości do tego typu unikalnych prac papierowych zalecam opcję droższą (jeśli sytuacja finansowa Tobie na to pozwala) - w tym przypadku głównie ze względów artystycznych.
Adamdownunder, masz wyłączone privy, więc odpowiem tutaj:
Tak, jest napis ołówkiem pod lewym rogiem grafiki, i pod prawym chyba też ale znacznie mniej czytelny. W tej chili nie mam żadnej możliwości zrobienia zdjęcia/skanu - mam za dużo różnych rzeczy rozgrzebanych, brak mi miejsca i czasu, a fotka tego napisu będzie dosyć trudna. Grafika została zawinięta i zabezpieczona, by zgodnie z Twoją sugestią, uzbierać trochę funduszy na porządna konserwację.
Bardzo dziękuję za Twoje zainteresowanie i pomoc, a zdjęcie napisu trafia na listę "to do".
_________________ Co to ja miałem w tej puszce ... ?
Wygląda na to że stu procentową odpowiedz na Twoje zapytania znajdziesz na swoim obrazku. Po lewej najprawdopodobniej tytuł grafiki albo jej typ wykonania. Po prawej będzie pełny własnoręczny podpis samego artysty albo inicjał "fec." poprzedzony samym nazwiskiem autora.
Trzeba tylko dobrego światła aby to odczytać, nie koniecznie tego naturalnego. Dobry konserwator na pewno to odszyfruje z UV światełkiem. Konserwacyjne oczyszczenie odbarwień papieru najprawdopodobniej też odkryje wyraźniejsze napisy zrobione ołówkiem przez samego artystę bo grafit nie zanika przy fachowym płukaniu.
Jak się nie uda to kiedyś znajdziemy zapewne coś potwierdzające autorstwo artysty.
"fec." lub 'delin."
Pomyślałem też, że gdyby to był drzeworyt, to sprawa była by ciekawsza, bo drewniana matryca jest mniej trwała od płyt używanych w innych technikach (miedzioryt, linoryt itd). Zapewne z takiej wykonano by mniej kopii.
_________________ Co to ja miałem w tej puszce ... ?
Ostatnio zmieniony przez Wiercipietek Sro Sty 31, 2018 3:46 pm, w całości zmieniany 1 raz
“delin.” Raczej na pewno nie będzie, bo ten obiekt jest już podpisany inicjałami artysty w oknie grafiki to po co pisać ponownie "narysowana przez".
“fec.” najprawdopodobniej tak bo to potwierdzenie ze grafika jest "zrobiona przez"
Wiercipietek napisał/a:
Pomyślałem też, że gdyby to był drzeworyt,
Ja osobiście bardziej przychylam się w kierunku mojego myślenia że ta grafika to nie jest drzeworyt bo ta panorama jest chyba zbyt duża na taką technikę graficzną. Wydaje mi się że najprawdopodobniej jest to tak zwana algrafia zwana inaczej aluminografią, czyli technika druku płaskiego i zarazem bardziej współczesna odmiana kamiennej litografii.
Podsumowując według mnie na pierwszy rzut oka oraz z przedstawionych zdjęć, najszybciej będzie to odbitka litograficzna wykonana na płycie aluminiowej. Wykonanie rysunku jest wtedy podobne jak w litografii na kamieniu ale sam proces jest troszeczke inny używając odmiennych preparatów.
Żeby jeszcze namieszać dodam, że narzędzia przedstawione pod inicjałami wyglądają na dłuto i skrobak/suchą igłę. Takich rzeczy akurat nie używa się przy tworzeniu litografii, przy innych "dłubanych" technikach tak. Oczywiście to nic nie musi tutaj znaczyć - to tylko takie logo, i nie musi wiązać się z wykorzystaną techniką.
_________________ Co to ja miałem w tej puszce ... ?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum