Wysłany: Wto Lip 26, 2005 9:29 am Goldwasser, Machandel i inne nie piwne trunki procentowe
Goldwasser oderwany od korzeni Autor MS
Fakt, odkąd pamiętam buletka się nie zmieniła. Ale mimo wszystko, szkoda byłoby gdyby zniknął z rynku...
_________________ Frakcja Miłośników Niewygodnych Kin
--------------------------------------------------------------------------
Až dojde moja poslední hodina, pochovajte mňa do bečky od vína
--------------------------------------------------------------------------
Przed chwilą zaglądnąłem do najnowszych 30DNI i widzę, że temat tam również został poruszony.
_________________ Frakcja Miłośników Niewygodnych Kin
--------------------------------------------------------------------------
Až dojde moja poslední hodina, pochovajte mňa do bečky od vína
--------------------------------------------------------------------------
Niech zginie i przepadnie!
Przecież oryginalny jest własnie Goldwasser Lachsa, a nie Wyborowej.
To, że żaden z nich nie jest robiony w Gdańsku to smutny fakt, ale nic sie na to nie poradzi......
A ja czuje do niego pewien sentyment... - w końcu był to mój pierwszy Goldwasser.
A jeśli chodzi o "oryginalność" Danzigerze to obydwa są równie oryginalne.
_________________ Frakcja Miłośników Niewygodnych Kin
--------------------------------------------------------------------------
Až dojde moja poslední hodina, pochovajte mňa do bečky od vína
--------------------------------------------------------------------------
A ja czuje do niego pewien sentyment... - w końcu był to mój pierwszy Goldwasser.
Mój też
Marcin napisał/a:
A jeśli chodzi o "oryginalność" Danzigerze to obydwa są równie oryginalne.
Czyżby? Czyli to znaczy, że żaden z nich nie jest robiony wg. oryginalnej receptury?
Czy firma Lachs nie jest tą samą firmą co gdański Lachs - z tego co wiem, to jest to ta sama firma (wywodzi się z przedwojennej berlińskiej filii Lachsa, która po wojnie stała się centralą), ale może się mylę - nie mam tej wiedzy ze 100% pewnych źródeł - opieram się na tym, co gdzieś kiedyś czytałem....
Żeby zniszczyć Polaków, Niemcy dosypują więcej złota do wódki Goldwasser.
i dalej argumenty za polskością trunku:
Cytat:
1. „Pan Tadeusz”, fragment księgi IV:
Wybiera z nich największy kufel kryształowy
Dostał go Sędzia w darze od księdza Robaka,
Wódka to gdańska, napój miły dla Polaka.
2. Film „Westerplatte” z Zygmuntem Hübnerem w roli majora Sucharskiego: Wybija godzina zero. Żołnierze otwierają tajemnicze skrzynki. A tam wódka Goldwasser. Żeby zdopingować do bohaterskiej walki ze szkopami.
3.Rządowa strona internetowa (www.poland.gov.pl). Ma zachęcać cudzoziemców do odwiedzania Polski. Dział „obyczaje narodowe”: No i oczywiście polska wódka, występująca w wielu odmianach. (...) najbardziej oryginalna jest Żubrówka. W jej butelce zawsze można znaleźć źdźbło trawy z Puszczy Białowieskiej. Z kolei gdańska Goldwasser jest wzbogacana drobinami 22-karatowego złota.
i przykład podstępności naszych wrogów:
Cytat:
Obecnie na regałach w Polsce stoją obie wódki. Nasza skazana jest na zagładę.
(...) zawłaszczenie wolnego miasta przez Niemców to nie jedyna podłość. Szwaby do robionej u siebie gorzały podstępnie dosypują na oko 3 razy więcej płatków złota, co czyni ją na oko 3 razy ponętniejszą niż tę made in Poland.
a na poparcie tej tezy zamieszczone jest takie zdjęcie:
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum